Ścieram kurz z bloga i powoli wracam do pisania i tworzenia. Ostatnio sięgnęłam do gazetki ze wzorami bożonarodzeniowymi. Jest to jedyny motyw, które mogę lubię haftować przez cały rok :) Początkowo chciałam oprawić prace w małe ramki, ale do tej pory nie zdecydowałam się na zakup żadnej. Jedne są za małe, a inne zbyt "toporne" do tak małych haftów.
Sikorka trafiła więc na bożonarodzeniową kartkę i chyba tak jest najlepiej. Wykorzystałam czerwoną kanwę, którą otrzymałam od Kasi Szczepaniak ( przy okazji pozdrawiam Cię Kasiu) i złoty papier ze swojej kolekcji.
Całość prezentuje się tak:
Tak mnie teraz wzięły wątpliwość czy to na pewno sikorka czy jednak jemiołuszka? Co sądzicie?
Pozdrawiam serdecznie 💗
Bardzo ładna karteczka :).
OdpowiedzUsuńJemiołuszka ma taki czubek na głowie, więc chyba jednak sikorka.;) Urocza kartka.
OdpowiedzUsuńAle fajna kartka
OdpowiedzUsuńDla mnie to jest urocza sikoreczka, bo ma żółty brzuszek:)
OdpowiedzUsuńPiękna i wyrazista karteczka,ja jakoś nie mam przekonania do czerwonej kanwy...a tak ślicznie haft się na niej prezentuje!
Pozdrawiam słonecznie:)
Zdecydowanie przepiękna sikoreczka:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna sikoreczka na fajnej karteczce:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne połączenie kolorów. Czerwona kanwa w tym zestawie nie przytłacza.
OdpowiedzUsuń