Powracam dzisiaj to moich ulubionych haftów bożonarodzeniowych. Tym razem powstały dwa zgrabne dzwonki. Kojarzą mi się z kuligiem i puszystym śniegiem :) a tu za oknem piękna wiosna ;)
Tak mi się spodobał wzór, że wyhaftowałam od razu dwa. Wykorzystałam te same materiały co do sikorki w poprzednim poście (kto nie widział to zapraszam).
Teraz szukam inspiracji do kolejnej pracy. Przede mną długi 3 tygodniowy kurs i nie wiem na ile czas pozwoli mi na haftowanie. W każdym razie na pewno coś spróbuję zacząć.
Do zobaczenia 💗
Super karteczki! Świetne tło dobrałaś do dzwonków!:)
OdpowiedzUsuńSuper:) Piękne karteczki wyszły:)
OdpowiedzUsuńCzerwone i złote barwy pięknie się komponują.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne karteczki. parę lat temu też takie haftowane kartki robiłam, tylko dzwoneczki były inne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne kartki! Skromne ale mają to coś :))
OdpowiedzUsuńLubię takie małe hafciki.Bardzo ładne kartki zrobiłaś. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńFajne dzwoneczki i tym samym karteczki:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne kartki Kochana.
OdpowiedzUsuńPięknie wkomponowałaś hafciki w całość :)
Ogromnie mi się podobają.
Powodzenia na kursie! :)
K.
Świetne dzwoneczka a kartki skromne ale bardzo urocze!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)