piątek, 23 lipca 2021

Pelargonie i miś

 Kolejny tydzień zbliża się ku końcowi, dlatego też pora pokazać co udało mi się zrobić przy miśku.

Ale żeby ciągle nie zanudzać Was moim haftem, zacznę od pelargonii. 

Jak pewnie niektórzy z Was pamiętają, zasiałam je na początku tego roku. Maj nie był zbyt ciepły więc kwiaty długo czekały na wystawienie. Teraz wreszcie pokazują swe piękno. Podlewam  je przestałą wodą, a raz na 2 tygodnie wodą z odżywką. W sumie wyszło osiem sadzonek, a jedna ze skrzynek prezentuje się tak:



W jednej skrzynce zasadziłam trzy pelargonie. Jak widać mocno się rozrastają.


A tymczasem w misiu stawiałam kolejne krzyżyki i już sporo go widać:


a poprzednio wyglądał tak:


Życzę udanego weekendu i dziękuję za odwiedziny 💗

sobota, 17 lipca 2021

Postępy w metryczce z misiem

 Trochę się działo w tym tygodniu, ale udało mi się skończyć głowę misia z metryczki. Lubię ciepło, ale upały i ciągłe burze mocno dały mi w kość. Dobrze, że w pracy mamy klimatyzację i chłodek. Ale tam niestety nie mogę zabrać ze sobą miśka do haftowania ;)

Ale koniec tego narzekania, mamy lato i świetne światło do haftowania. A wiele z Was to pewnie już na wakacjach jest :) Trochę zazdroszczę, ale i ja już wkrótce też sobie odpocznę od codziennej rutyny.

Miś wygląda już tak:


 

Różowa kokardka nie będzie mu tu pasowała, ale kiedyś widziałam super wzór różowej baletnicy. Nie wiem czy to nie był przypadkiem haft autorstwa Veronique Enginger, jeśli go gdzieś znajdę to chyba jego wyhaftuję dla mojej koleżanki. Ona uwielbia wszystko co różowe. Musi być ten kolor ;)

Chciałabym pojechać gdzieś do parku wodnego na baseny. Czy ktoś z Was był może w Mszczonowie lub w Uniejowie? Chętnie bym się tam wybrała, ale chciałabym poznać Wasze opinie.

Życzę miłego weekendu, pozdrawiam serdecznie 💖

czwartek, 8 lipca 2021

Oto miś

 Właśnie przeszła burza nad miastem i teraz zza chmur wyłania się przepiękne słońce. Więc nie ma co odkładać na później, siadam do komputera, żeby pokazać mój nowy projekt. W moich ukochanych odcieniach sepii.

Z krzyżyków wyłania się uśmiechnięty miś ...


 Dziękuję za wszystkie komentarze pod postem z miętową metryczką. Tak Promyku będą jeszcze napisy, dlatego zostawiłam sporo miejsca :)

Cieszę się, że podoba się Wam wzór, jest taki trochę inny i ciekawy kolorystycznie.

Teraz muszę poszukać coś różowego, bo koleżance urodzi się dziewczynka ;-)

Na koniec chciałabym Was zaprosić do odwiedzenia strony mojej koleżanki Natalii , która haftuje na skórze. I wykonuje z niej różne rzeczy. Zapraszam:

https://www.facebook.com/profile.php?id=100012892775550

Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie 💗

czwartek, 1 lipca 2021

Metryczka finał

 Wreszcie mogę pokazać ukończoną miętową metryczkę dla chłopca.

Zaczęłam ją haftować z wielkim entuzjazmem i w ciągu kilku dni powstało bardzo dużo krzyżyków.


Później zabrakło mi wolnego czasu, bo to kurs, bo praca zawodowa i tak nagle prędkość spadła...

 


Następnie kradłam godzinę przed pracą na haftowanie i już prawie kończyłam...

Żeby dopiero w połowie tygodnia wykończyć zieloną ramką i oprawić.


Wzór: Coricamo

Kanwa: biała aida 14ct


Zdjęcia robiłam tuż przed burzą, która w końcu nas ominęła. A jak szłam do pracy to wróciło już słońce i upał :) U Was też taka pogodowa huśtawka?

 Jeszcze tylko jutro i sobotnia zmiana, a w niedzielę - mam nadzieję na relaks z haftem :)

Udanego weekendu, pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny 💗