Wreszcie mogę pokazać ukończoną miętową metryczkę dla chłopca.
Zaczęłam ją haftować z wielkim entuzjazmem i w ciągu kilku dni powstało bardzo dużo krzyżyków.
Później zabrakło mi wolnego czasu, bo to kurs, bo praca zawodowa i tak nagle prędkość spadła...
Następnie kradłam godzinę przed pracą na haftowanie i już prawie kończyłam...
Żeby dopiero w połowie tygodnia wykończyć zieloną ramką i oprawić.
Wzór: Coricamo
Kanwa: biała aida 14ct
Zdjęcia robiłam tuż przed burzą, która w końcu nas ominęła. A jak szłam do pracy to wróciło już słońce i upał :) U Was też taka pogodowa huśtawka?
Jeszcze tylko jutro i sobotnia zmiana, a w niedzielę - mam nadzieję na relaks z haftem :)
Udanego weekendu, pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny 💗
I wyszła super metryczka :)
OdpowiedzUsuńŚliczna metryczka :)
OdpowiedzUsuńU nas też raz słońce, raz burza
Fajna metryczka😀
OdpowiedzUsuńCzasami trudno znaleźć czas dla haftu....
Świetna metryczka! A będą jeszcze jakieś napisy? Bardzo mi się też spodobało ucieleśnienie twojego entuzjazmu na pierwszym zdjęciu (maskotka jest boska!).;)
OdpowiedzUsuńFjna metryczka. Ciekawy i oryginalny wzor:)
OdpowiedzUsuńŚliczna, taka delikatna :-)
OdpowiedzUsuńTaka niebanalna. Bardzo ciekawy wzór.
OdpowiedzUsuńCudna praca! Takie metryczki to pamiątka na lata.
OdpowiedzUsuńŚliczna! Bardzo podoba mi się to zestawienie kolorów :)
OdpowiedzUsuń