piątek, 29 listopada 2019

Świąteczna gwiazdka

Czy ktoś z Was pamięta jeszcze pierwszy numer gazetki "Twórcze inspiracje"?
To właśnie z nich pochodzi wzór dzisiejszej kartki bożonarodzeniowej. Tak bardzo mi się podoba, że wyszyłam go kolejny raz. Gazetka już nie jest wydawana, ale piękne wzory pozostały. W serii są 4 hafty, wszystkie haftowane na kolorowej kanwie.
Ja wybrałam granatową kanwę i muliny Ariadny.
A kartka prezentuje się tak:

 

Mam nadzieję, że kolorowymi światełkami i moimi kartkami trochę wprowadzę Was w atmosferę Świąt Bożego Narodzenia 😀


 Wzór: Twórcze inspiracje Nr. 1 /2012 (!! jak ten czas leci!!)
Kanwa: granatowa aida 14ct
Muliny: Ariadna

Pozdrawiam serdecznie 💗


piątek, 22 listopada 2019

Bożonarodzeniowe kartki 2019

Ach, jak ja lubię ten czas tworzenia świątecznych kartek 😁 mogę je wyszywać o każdej porze roku, nawet w upalnym lipcu 🙈 Czy Wy też tak macie??
Dzisiaj pokażę kartki z bałwankami, tak miło się je wyszywało, że powstało ich aż pięć.
Muliny jakie użyłam do ich wyszycia to Ariadna i DMC. Spostrzegawcze oko dostrzeże, że nie wszystkie bałwanki są jednakowe. Był to zamierzony efekt.
Czerwoną kanwę miałam już od dłuższego czasu w swoich zbiorach i tylko czekała na zagospodarowanie. Łatwiej mi się z nią pracowało niż z granatową. Podziwiam Dziewczyny, które wyszywają na czarnej kanwie.

Bardzo mi się podobały Wasze sposoby na jesienne wieczory. W związku z nadchodzącym grudniem wyciągnęłam swój ulubiony kubek bożonarodzeniowy, który zmienia kolor pod wpływem temperatury. Dostałam go kiedyś w prezencie od moje przyjaciółki Agaty ( pozdrawiam Cię serdecznie).
Gdy jest zimny to jest cały zielony, a gdy wlewam do niego ciepłej wody to zmienia się w czerwony i ukazuje się zielona choinka 😁
  

Ale miało być o bałwankach...


Kartki z bałwankami:



Wzór: Kram z robótkami Dodatek Święta Bożego Narodzenia 2017
Kanwa: czerwona aida 14 ct
Muliny: Ariadna, DMC

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wszelkie pozostawione tu słowo 💗

piątek, 8 listopada 2019

Powrót do peonii

Korzystając z wolnego popołudnia zabrałam się za haftowanie peonii. Doszłam do połowy liścia i ... zabrakło mi muliny. Więc koniecznie muszę odwiedzić pasmanterię :)
Mam nadzieję, że w najbliższy weekend uda mi się znaleźć trochę czasu na swoje hobby i podgonić trochę haft.
A tymczasem za oknem już prawdziwa jesień, chłodno i wilgotno... Ratują mnie ciepła herbata z cytryną i zapachowe świece. A Wy jak umilacie sobie ten jesienny czas??



Pozdrawiam serdecznie 💗