Właśnie przeszła burza nad miastem i teraz zza chmur wyłania się przepiękne słońce. Więc nie ma co odkładać na później, siadam do komputera, żeby pokazać mój nowy projekt. W moich ukochanych odcieniach sepii.
Z krzyżyków wyłania się uśmiechnięty miś ...
Dziękuję za wszystkie komentarze pod postem z miętową metryczką. Tak Promyku będą jeszcze napisy, dlatego zostawiłam sporo miejsca :)
Cieszę się, że podoba się Wam wzór, jest taki trochę inny i ciekawy kolorystycznie.
Teraz muszę poszukać coś różowego, bo koleżance urodzi się dziewczynka ;-)
Na koniec chciałabym Was zaprosić do odwiedzenia strony mojej koleżanki Natalii , która haftuje na skórze. I wykonuje z niej różne rzeczy. Zapraszam:
https://www.facebook.com/profile.php?id=100012892775550
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie 💗
Uwielbiam misie, jestem go bardzo ciekawa. Kolorów sepii nie lubię, ale hafty w tych kolorach są piękne. Dla mnie te kolory są nudne do wyszywania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczny misiaczek!!! Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńBędzie piękny misio i pamiątka :)
OdpowiedzUsuńMiś wydaje się być bardzo zaciekawiony, co też go czeka po tej stronie.:) Czekam na całość.:)
OdpowiedzUsuńŚliczny misiaczek się wyłania :)
OdpowiedzUsuńNo przecież misie są kochane :))
OdpowiedzUsuńOoo, już widać, że to będzie fajny miś :).
OdpowiedzUsuńPoleciłaś mi Agatko Szlak Orlich Gniazd. Póki co byliśmy tylko na Zamku Ogrodzieniec ale mamy w planach całą trasę :).
Miśki są fajnym wzorem na metryczkę.
OdpowiedzUsuńDołóż miśkowi różową kokardkę.