W końcu zabrałam się do krzyżyków. Miałam zacząć coś małego, ale nie. Wybór padł na metryczkę z różowymi bucikami i wykorzystując każdą wolną chwilę powstał zarys pierwszego bucika.
Jak pewnie zauważyłyście bordowy storczyk nadal kwitnie i znów wypuścił kolejnego pąka na końcu łodygi. I tak sobie stoi od 18 stycznia... :-)
Storczyk jest tak piękny, że skutecznie odwraca, łobuz, uwagę od haftu.;)
OdpowiedzUsuńzapowiada się bardzo fajny hafcik :)
OdpowiedzUsuńmoja mama uwielbia storczyki... twój jest piękny :)
OdpowiedzUsuńkocham storczyki, a ten jest piękny!Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńsuper będzie, a storczyk boski :)
OdpowiedzUsuńNo takiego koloru storczyk i jeszcze z plamkami jeszcze nie mam.Będę musiała się za takim rozglądnąć.
OdpowiedzUsuńChyba znam ten wzorek co haftujesz. Będzie super :).
OdpowiedzUsuńMasz ciekawy kolor storczyka. Jeszcze takiego nie widziałam ...
Jakaś mała dama będzie mieć fajną pamiątkę :)
OdpowiedzUsuńCudna metryczka powstaje a storczyk wytrwały i już.
OdpowiedzUsuń