Witajcie, czas szybko leci i połowa metryczka już za mną. Mam nadzieję, że najpóźniej do końca miesiąca uda mi się ją ukończyć. Po głowie chodzą nowe pomysły, w tym jeden sporych rozmiarów.
Jeden bucik już jest i prezentuje się tak:
Większość z Was zna ten wzór.
Dziękuję za przemiłe komentarze pod ostatnim postem. Storczyk nadal kwitnie i wypuszcza nowe pąki. A kupiłam go przekwitniętego i zmarnowanego na jakiejś wyprzedaży... Życzę udanej niedzieli i zabieram się za odwiedzanie Waszych blogów, bo już takie mam zaległości, że ho ho ;)
Będzie śliczna pamiatka:)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem cóż to będzie za wzór.
OdpowiedzUsuńpowiem szczerzę że tego wzoru nie znam.
OdpowiedzUsuńJa podobnie jak Adrianna nie kojarzę tego wzorku, ale ja w świecie haftu dopiero półtora roku więc... wszystko przede mną :)
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo czasu na wyszywanie ;) Czekam na finał metryczki :)
OdpowiedzUsuńMyk myk i zaraz będzie kolejny bucik :)
OdpowiedzUsuńTeraz to już pójdzie z górki i raz dwa metryczka będzie gotowa :)
OdpowiedzUsuńCzekamy niecierpliwie na efekty :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://zapach-dnia.blogspot.com/
Bucik ładny się wyłonił,a co do storczyka to też kupiłam takie sponiewierane i już od dobrych trzech lat odpłacają mi się pięknymi kwiatami.
OdpowiedzUsuń