Za oknem typowo jesienna pogoda, pada deszcz i jedyne na co mam ochotę to spać. Ale przede mną leży piękny obraz do wyhaftowania. Dostałam go kilka lat temu na urodziny. I tak sobie czekał na swój czas.
Postanowiłam się za niego zabrać, muszę przyznać że jest nie co trudniejszy niż moje poprzednie prace.
Na razie pracuję nad górą wzoru:
Aby uprzyjemnić sobie to niedzielne, deszczowe popołudnie zapalam świecę zapachową i robię herbatę z cytryną. A jak Wy umilacie sobie te jesienne dni?
Pozdrawiam serdecznie 💖
Zapowiada się piękny haft. U mnie na razie pogodnie. Wieczorkiem gdy haftuję zapalam sobie moją ulubioną cynamonową świecę i piję herbatkę z pigwy i truskawki.
OdpowiedzUsuńPięknie się zaczyna. Oby tak dalej. U nas w Niderlandach dziś było pochmurno i deszczowo. Idealnie na popołudnie z haftem i lampką winka ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
powiem szczerze że u mnie za oknem 30st i słońce, ale i tak chce mi się spać :D więc może to kwestia kalendarza wewnętrznego :) a róże będą piękne, te odcienie są bardzo intensywne, ślicznie się zapowiada!
OdpowiedzUsuńWidać, że coś pięknego powstanie. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń