Starałam się wybrać wzory, które podobały mi się od dłuższego czasu, ale były pracochłonne i odkładałam je na później.
Najpierw zabrałam się za myszki Margaret Sherry.
To wzory, które dość szybko się haftowało i chętnie wrócę do nich w przyszłym roku.
Kolejne kartki to zimowe krajobrazy. To moje ulubione tegoroczne wzory.
W grudniu powstała prosta karta, haftowana na niebieskiej kanwie. Dostałam kiedyś właśnie taką od Teresy w wymiance bożonarodzeniowej i bardzo mi się podobała.
Boża Rodzina poleciała z życzeniami do Brazylii:
A Polskę zwiedzała czerwona kartka z ostrokrzewem, w której po raz pierwszy użyłam złotej serwetki:
Na koniec wzór, do którego z pewnością wrócę. Stroik ze świecami.
Ciekawa jestem, która z kartek podoba się Wam najbardziej?
Dajcie znać w komentarzach, za które serdecznie dziękuję i które z przyjemnością zawsze czytam.
Piękne są te Twoje karteczki, a hafciki wybrałaś cudne. Myszy też wyszyję bo są urocze i tą choineczkę DMC też;-)
OdpowiedzUsuńWesołych świąt!
Cudne karteczki przygotowałaś! Każda z nich ma swój klimat! Mnie chyba najbardziej urzekają myszki i te zimowe widoczki... Wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńŚliczne karteczki, ale myszki zdecydowanie najsłodsze :)
OdpowiedzUsuńAleż cudne kartki! Prawdziwie wyjątkowe :)
OdpowiedzUsuń