wtorek, 6 października 2015

Polny mak

Zapraszam z kubkiem gorącej herbaty na nieco dłuższy niż zwykle post. Dzisiejszym bohaterem będzie drobny, czerwony mak, który pojawił się w jednym z ostatnich numerów "Igłą Malowane". Wersja serwety z wieloma makami wydała mi się zbyt bogata, więc wybrałam pojedynczy kwiat. Jak na niego patrzę to myślami wracam do jeszcze nie tak dawnego lata. Chciałam Wam ją już pokazać w weekend, ale grzybobranie  i niedzielne wyjazdy zabrały czas na zrobienie zdjęcia. A dzisiaj już był pochmurny dzień, ale z pomocą sztucznego światła jakoś udało się zrobić zdjęcia. Mam nadzieję, że wybaczycie mi ich jakość.
Białą aidę wykończyłam delikatną koronką, a całość prezentuje się tak:




Wzór: Igłą Malowane 4/2015
Biała Aida 14
Muliny: Ariadna (płatki), DMC (zielenie)
Filiżanka Róża Chodzieska





 Na pierwszym zdjęciu jest książka, którą otrzymałam w wymiance z Dorotą z bloga http://dociaklocia.blogspot.com/ . Chciałabym ją Wam polecić, bo jest to przepiękna opowieść o miłości dwojga Paryżan. Główny bohater Alain Bonnard, romantyk i trochę nieśmiały właściciel małego kina studyjnego zakochuje się w kobiecie w czerwonym płaszczu. Po zdobyciu się na odwagę i zaproszeniu tajemniczej nieznajomej na kolację, jego ukochana znika. Dodatkowo jego życie komplikuje się po przyjeździe Allana Wooda, znanego reżysera, który w jego kinie będzie kręcił swój najnowszy film. Razem z bohaterem podążamy śladami pozostawionymi przez tajemniczą Melanie, aby w końcówce ... a może tego już nie zdradzę ;-)
Serdecznie polecam "Wieczorem w Paryżu" Nicolas Barreau, wydawnictwo Bukowy Las.
Dorotko jeszcze raz dziękuję Ci za miła lekturę.

Na koniec, nawiązując do poprzedniego postu, jednak większość z nas robi zakupy w pasmanteriach internetowych. Żałuję, że te stacjonarne nie oferują takiej gamy produktów, ale cieszę się, że takie sklepy nie zanikają. Sówki robią furorę, nie mogłam powstrzymać się i jedna z nich już "wleciała" na mój taborek.

Jeśli dotrwaliście do tej linijki to znaczy, że jesteście fantastyczny :) pozdrawiam Was i dziękuję za wszystkie miłe słowa.

8 komentarzy:

  1. Piękny hafcik. Cudownie prezentuje się na serwecie. A książka zapowiada się ciekawie. Może kiedyś sięgnę po tę pozycję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Subtelny, piękny ten mak... ach zestaw takich serwetek na stół mi się marzy

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyszła Ci świetna serwetka z maczkiem. Książka interesująca. Oj poczytałabym sobie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super serweteczka, faktycznie jak pisze shibi - komplet byłby w sam raz i dla mnie :) pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ślicznie ten maczek wyszedł, warto pokusić się o komplet.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Masz rację Agatko, pojedynczy maczek wygląda bardzo elegancko i z klasą. Śliczna serwetka :)
    A książka, cieszę się, że Ci się podobała. Ja też dosłownie ją "połknęłam". Teraz czytam o Sulejmanie Wspaniałym, a ta lektura to przez film "Wspaniałe stulecie" :)
    Pozdrawiam, Dorota

    OdpowiedzUsuń