środa, 16 kwietnia 2014

Biscornu

Korzystając z wolnego przedpołudnia zasiadłam do zszywania kociego biscornu. Było to nie lada wyzwanie, z wciąż uciekającym spod igły materiałem... Pomimo przeciwności poduszka na igły jest już gotowa i jak na nią patrzę to od razu poprawia mi się humor :)
Trochę zmodyfikowałam kolory z oryginalnego wzoru, który otrzymałam od Iwony z bloga http://tylkoprzyjemnosci.blogspot.com/, Iwonko jeszcze raz dzięki za ten piękny wzór.






Muliny Ariadna

Pozdrawiam i dziękuję za super miłe komentarze :)

8 komentarzy:

  1. Bardzo mi się to podoba! :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Koty są świetne, też byłabym dumna z takiej fajnej poduszeczki.
    Pozdrawiam Dorota.

    OdpowiedzUsuń
  3. świetna ta kocia poduszeczka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję :) cieszę się, że Wam się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurczę, fajna sprawa takie biscornu. Chyba w każdym dorobku szanującej się hafciarki powinno się znaleźć...Tylko dlaczego ja wciąż go nie mam? :)))
    Kociaki harcują! Uważaj na igły ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne kocurki :) przypilnują żeby żadna igła się nie zgubiła.

    OdpowiedzUsuń