Nic tak nie poprawia odporności jak duża dawka powietrza, dobre towarzystwo i piękne otoczenie. Dlatego dzisiaj zabieram Was na krótką wycieczkę po iluminacjach. Całość mieści się w ogrodach Uniwersytetu Warszawskiego tuż obok Łazienek Królewskich. Wystawę można zwiedzać do 27 lutego. Bilety można kupić na miejscu oraz przez Internet.
 |
Magiczny Botaniczny Bilety - Wystawa w samym sercu Warszawy (lumagica.pl)
Pozdrawiam serdecznie 💗
Mówi się, że życie składa się z drobnych miłych chwil. Ostatnio otwieram skrzynkę pocztową, a tam przesyłka od Beaty z bloga My kobiety. Byłam tak miło zaskoczona, że od razu mój dzień zrobił się pogodniejszy :)
Beata przygotowała dla mnie przepiękną szydełkową serwetę. Tym bardziej doceniam Jej prezent, że sama nie umiem szydełkować. Idealnie pasuje do mojego małego stolika i miło kojarzy mi się z serwetami, które robiła moja prababcia. Oprócz niej w paczce znalazł się tez wizerunek mojej Patronki - Świętej Agaty (która jest też patronką położnych) ręcznie robiona kartka z super życzeniami i całe stadko motyli, które pewnie wykorzystam do wiosennych kartek.
Beatko bardzo dziękuję Ci za pamięć i piękne życzenia :)
A zawartością paczki dzielę się z Wami:
Pozdrawiam serdecznie 💕
Dawno mnie tu nie było, a krzyżyków trochę przybyło. Zaraz biegnę do pracy więc w ten weekend też nie będę mogła poświęcić więcej czasu mojemu hobby.
Wzór bardzo mi się podoba i dobrze się go wyszywa. Jedyne co mnie irytuje to papierowa rozdziałka z mulinami, która już dawno się porwała. Muszę przyznać, że nawet w chińskich zestawach były porządniejsze. Ale co tam, najważniejsze, że muliny są i mam nadzieję, że ich ilość starczy do końca pracy.
Dzisiaj róże prezentują się tak:
Jak widzicie stare bulwy zostawiłam w doniczce. Gromadzą one wodę i zasilają kwitnący pęd.
Pozdrawiam serdecznie 💗
To już połowa haftu za mną! :) Teraz pracuję nad różyczkami i zobaczymy jak mi pójdzie w tym tygodniu. Podejrzewam, że dopiero w weekend będę mogła dłużej usiąść i popracować nad tym fragmentem. A teraz haft prezentuje się tak:
Zima to taki okres w moim mieszkaniu, gdzie kwitną storczyki. Jest to o tyle niebezpieczne, że łatwo w tym czasie o wychłodzenie luz zmniejszenie wilgotności powietrza. A żadna z roślin tego nie lubi. Udało mi się odratować grudnika, którego jesienią zaatakowały mszyce. Spryskiwanie specjalnym preparatem nic nie dało. Oderwałam kilka pędów i na nowo ukorzeniłam w wodzie. Postaram się za jakiś czas go Wam pokazać.
Na początku kwitnące teraz storczyki. Osoby zainteresowane tematem kwiatów odsyłam do poprzednich moich wpisów - na samym dole bloga są etykiety i tam można kliknąć w "storczyki", aby zobaczyć poprzednie posty. Serdecznie zapraszam.
Najstarszy różowy na razie kwitnie na pierwszym pędzie.
A w temacie haftu powoli zbliżam się do końca pierwszej połowy:
Dziękuję za odwiedziny i komentarze. Życzę miłego weekendu w zdrowiu i dobrym humorze 💖
p.s. jestem bardzo ciekawa jakie Wy macie rośliny i jak sobie radzą w tym trudnym zimowym czasie, dajcie znać proszę w komentarzach.
Dzisiaj zapraszam do krótkiego postu, w którym pokażę kartki. Są tak piękne, że warto poświęcić im oddzielny post :)
Dziękuję za wspaniałe życzenia i mnóstwo pozytywnej energii płynącej od nich.
A teraz przejdźmy do galerii zdjęć:
Od Pani Krystyny :)
Dziękuję
Dzisiaj odpoczywam i korzystam z wolnego dnia ( a jutro będę odpoczywać i świętować ;) ) i zaraz przysiądę do moich róż. Muszę przyznać, że trochę się za nimi stęskniłam.
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie 💖
Rok 2021 był rokiem pełnym wydarzeń. Powstały 2 metryczki i jedna pamiątka ślubna.
 |
| Miętowa metryczna Coricamo |
 |
 |
