Witajcie, po długiej przerwie. Na początku chciałam wszystkim serdecznie podziękować za gratulacje z okazji zdanego egzaminu. Teraz, gdy mam już więcej wolnego czasu mogę spokojnie powrócić do haftu.
Trochę znudziły mi się tradycyjne obrazy i chciałabym spróbować czegoś nowego. Dzisiejszy haft będzie swoistą próbą i zobaczymy co z tego wyniknie.
Na dzień dzisiejszy haft przedstawia się tak:
Każdy z nas ma różne przygody z pocztą i tak chciałabym podziękować Agnieszce "Zafolkowana" za przepiękną kartkę bożonarodzeniową. Zapraszam Was do odwiedzenia Jej bloga Zafolkowana.
Na koniec dwie książki, które mnie wciągnęły i które chciałabym polecić.
Pierwsza to "Szafa kapsułowa" Anny Nowak-Krzywańskiej - ten temat jest mi bliski, bo od 3 lat pracuję nad zbudowaniem takiej garderoby, aby wszystkie jej elementy pasowały do siebie. Cały czas minimalizuję ilość rzeczy i walczę z nadmiernym konsumpcjonizmem. W książce znajdziecie propozycje jak łączyć ze sobą kolory, rzeczy i jak z małej ilości ubrań stworzyć ciekawe stylizacje.
Na koniec książka, której tytuł wiele z Was kojarzy z serialem telewizyjnym.
Wychodzę z założenia, że książka jest lepsza od telewizji i z przyjemnością spędzam z nią wolne chwile.
A co Wy teraz czytacie? Może mogłybyście coś polecić?
Dziękuję za poświęcony mi czas i pozdrawiam serdecznie 💗
Czy to będzie bombka? :) Stulecie winnych czytałam, serialu nie oglądałam (nie mam tv). Z książek to ostatnio niesamowicie mnie wciągnęły kryminały Camilli Lackberg :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem co tam xxx szykujesz?
OdpowiedzUsuńSzafa kapsułowa to fajna sprawa, oszczędza czas, miejsce w szafie, pieniądze i znika problem typu w co tu się ubrać;) Taki pomysł też chodzi mi po głowie.
U mnie na tapecie czytelniczej, Pięć Stawów- dom bez adresu, aut. Beata Sabała Zielińska:) Troszkę chodzę po górach i lubię książki o tematyce górskiej.
Pozdrawiam słonecznie :)
Też jestem ciekawa co z tych xxx powstanie:) Serialu nie oglądałam,książki też nie czytałam ale też uważam że książka zawsze jest lepsza niż film. Ostatnio zaczytywałam się w książkach Tess Gerritsen a wczoraj na tapetę wskoczył polski kryminał "Natalii5" Olgi Rudnickiej :) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie tym haftem, czekam co będzie dalej:)
OdpowiedzUsuńA ja myślę, że z hafciku będzie coś w stylu jajka wielkanocnego :) Aktualnie w ogóle nie czytam, bo zwyczajnie brakuje mi czasu - bardzo jednak nad tym ubolewam. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń