Korzystając z wolnych dni dokończyłam haftowanie sowy. Bardzo miło mi się szyło i dzisiaj z przyjemnością mogę się z Wami podzielić efektami mojej pracy. Wzór pochodził a czasopisma The World of Cross Stitching, zawierał 10 kolorów. Sowa ma trafić na poszewkę na poduszkę, dlatego haftowałam trzema pasami muliny.
Ukończona sowa prezentuje się tak :-)
Z gałązek kwitnącego drzewa zrobiłam bukiet do wazonu. Ciekawa jestem czy zgadniecie co ma takie białe kwiaty. Dodam tylko, że cudownie pachną i szybko opadają :-)
He he bardzo fajna ta sówka, taka wesoła.
OdpowiedzUsuńBędzie superowa poducha :D
OdpowiedzUsuńCzyżby jabłonka, albo brzoskwinia ?
Śliczna :)
OdpowiedzUsuńkwiaty kojarzą mi się z jabłonką :P
OdpowiedzUsuńŚwietna sówka.
OdpowiedzUsuń