sobota, 23 maja 2015

Filiżanka i czajnik

Lubię zbierać ładne przedmioty, a w szczególności porcelanowe filiżanki. W miarę powiększania swojej kolekcji okazało się, że osób takich jak ja jest wiele. "Zdobyczy" szukam na targach staroci, np. na warszawskim Kole, ale nie tylko. Są to rzeczy z duszą, ze swoją historią. Ale nie sądźcie, że te porcelanowe cuda stoją i kurzą się - staram się ich używać na co dzień, chociaż  są też wyjątki.
Filiżanka w delikatne fioletowe kwiaty z polskiej Chodzieży to mój najnowszy dobytek. A żeby było do pary to pokażę Wam mini imbryk do herbaty, który wyhaftowałam dla mojej kochanej Mamy na Dzień Matki. Mam nadzieję, że prezent spodoba się, pomimo swoich niewielkich rozmiarów.



 Kraj pochodzenia: Polska
Firma: Chodzież
Filiżanka do espresso 

Muliny: DMC, Ariadna
Wzór: Cross Stitch Card Shop

Pozdrawiam Odwiedzających i życzę udanego weekendu :-)

5 komentarzy:

  1. Też lubię takie filiżanki :) I uwielbiam buszować po targach staroci :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również uwielbiam filiżanki i kubki. Przeuroczy mały haft.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak ja dobrze Cię rozumiem, też uwielbiam filiżanki "z duszą". Mam sporą kolekcję, ale niestety nie mam gdzie trzymać, więc musiały zejść do podziemia. Może kiedyś dorobię się duuuużej jadalni i jeszcze większego kredensu :)))) A Twoja filiżaneczka jest piękna, tak jak i hafcik.
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorotko też marzę o kredensie na moje skarby, podobno marzenia się spełniają więc może kiedyś się doczekamy :-)

      Usuń
  4. ale piękna, taka delikatna :)

    OdpowiedzUsuń