sobota, 7 sierpnia 2021

Kremowa metryczka z misiem

 I już połowa wakacji za nami. Jak ten czas leci! Dzisiaj przychodzę z kolejną odsłoną metryczki z misiem.

W tym tygodniu pracowałam nad postacią dziecka, którą ukończyłam w połowie. Bardzo mi się podoba sposób przechodzenia kolorów. Na początku jak haftuję to tworzy się bezkształtna plama, a po dodaniu kilku kolorów obraz nabiera ostrości. Jeszcze przez jakiś czas będę Wam pokazywać ten haft, bo przyznam, że nie umiem go odłożyć na bok. 

Dzisiaj metryczka przedstawia się tak:


  Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie 💗

5 komentarzy:

  1. Oj to będzie piękna stonowana pamiątka. Czekam na finał, bo już jest cudnie 😀😀😀

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam takie kolorki w metryczkach. Tylko pozazdroscic przyszlemu wlascicielowi:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny haft powstaje! Czekam na finał i ślę pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń