Witajcie,
nitkowy szał ciągle trwa, na tapecie nadal londyńska budka telefoniczna. Im bliżej końca tym przyjemniej jest mi na nią patrzeć. Ze względu na afrykańskie upały i wielkomiejski zaduch coraz mniej siedzę przed komputerem i to jest główną przyczyną rzadszych postów, ale obiecuję, że to nadrobię ;-)
Witam Nowych Obserwatorów :-)
Budka na dzień dzisiejszy prezentuje się tak:
Dziękuję za przemiłe komentarze i pozdrawiam ciepło!
Coraz bliżej końca :)
OdpowiedzUsuńBudka coraz piękniejsza - świetny jest to wzór.:)
OdpowiedzUsuń