Wreszcie zebrałam się do przygotowania Tusalowego słoiczka .Mój wybór padł na śpiącego królika, którego znacie z poprzednich postów. Zgodnie z zasadami co miesiąc będę pokazywała postępy w zapełnianiu pojemniczka.
Chciałabym jakoś ulepszyć Tusalowy słoiczek. Czekam na Wasze propozycje :)
W kolibrowym hafcie skończyłam pierwszą gałązkę. Kwiat zawiera w sobie aż 9
kolorów. Żeby nie zanudzać Was ciągle tym samym projektem
sfotografowałam mój kufer pełen skarbów.
Dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze,
Miłej niedzieli!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz