Witajcie,
melduję, że skończyłam haftować królika, trochę zmieniłam wzór i rozsypałam marchewki w kształt serca.
Przecięłam sobie palca szkiełkiem mikroskopowym więc na razie z haftowania nici :(
Ale dla osłody dostałam kolejny prezent, tym razem torebkę pięknie zdobionych, domowych pierniczków.
Czy macie czasami tak, że wracacie jeszcze raz do jakiegoś wzoru. Właśnie tak mam z tym projektem.
Uroczo ten króliczek drzemie na marchewce:)
OdpowiedzUsuńJaki słodki króliczek! :) Jedzonka mu nie zabraknie! Również życzę zdrowych, spokojnych świąt!:))
OdpowiedzUsuń