To już piąty haft i tym razem bardzo szybko się go robiło. Mało skomplikowany, mała ilość kolorów. Trochę dziwnie wygląda ten widelec, ale widocznie autor tego projektu miał taki pod ręką...
W zasadzie to już jesteśmy w połowie tego samplera. Bardzo mi się miło go haftuje i mam nadzieję, że uda się dotrzymać terminu publikacji kolejnych odsłon.
Na początku zapraszam na popołudniową herbatę:
Nie mogło obyć się bez wielkanocnego akcentu:
A oto bohaterowie dzisiejszej odsłony:
Całość prezentuje się tak:
Pozdrawiam serdecznie💗
Śliczny jest ten haft :) chyba go kiedyś też wyszyje :) już bliżej końca
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńŻyczę ci wesołej Wielkanocy!
Pięknie wygląda :) Wiesz co, to chyba nie widelec, tylko taka rózga/trzepaczka do ubijania jajek :)
OdpowiedzUsuńSpokojnych Świąt!!!
OdpowiedzUsuńWyłania się przepiękny hafcik!!! Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńSuper ci wyszedł ten hafcik, ale małe sprostowanie - to nie widelec ale taka trzepaczka do ubijania ;)
OdpowiedzUsuńprzepiękne
OdpowiedzUsuńJaka atmosfera! Przepiękny klimacik stworzyłaś. Od razu przysiadłabym na taką herbatkę :) Powodzenia z kolejnymi elementami!
OdpowiedzUsuńAle się pięknie hafcik prezentuje na tle tej popołudniowej herbatki :)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniały, kolejny na mojej liście must have :)
OdpowiedzUsuń