W dzisiejszej odsłonie dalsza część wielkanocnych kolorów i jajek. Wyjęty spod igły wielkanocny koszyk z pisankami. Nie podobała mi się wersja bez obramówek, po dość długich przymiarkach postanowiałam na wyrazisty czarny - zaznaczył ogólne kontury, chociaż zgubił część kwiatów. Natomiast nie wiem jakie odcienie trzeba byłoby dobrać, aby uchwycić splot koszyka. Jaja są w kropki, niestety zdjęcia nie uchwyciły ich barwy.
To kolejny haft, który opuszcza moją kolekcję. Mam nadzieję, że spodoba się obdarowanej.
Całość oceńcie same - zdjęcia jeszcze z przed prasowania:
Wzór z internetu
Muliny: DMC, Ariadna
I takim to oto sposobem zostałam bez wielkanocnych hafcików, wszystkie gdzieś się rozeszły...
Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających mój blog i dziękuję za przemiłe, mobilizujące komentarze :-)
Fajny koszyczek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu :-)
UsuńTrzeba się tylko cieszyć, ze masz amatorów sowich robótek , którzy doceniają Twoje prace! :)
OdpowiedzUsuńOj tak, im ktoś bardziej to docenia tym przyjemniej mi się haftuje :-)
Usuń