Powoli ze śniegu wyłaniają się kolejne elementy haftu. W tej chwili haftuję chyba najbardziej skomplikowaną część obrazka i próbuję nie pomylić poszczególnych kolorów. Spod śniegu wyłaniają się zasypane krzewy wokół chaty. Mam nadzieję, że u nas w najbliższych dniach jeszcze nie spadnie śnieg. Zdecydowanie wolę złotą polską jesień.
Wyhaftowałam już tyle:
Na mojej liście życzeń do wyhaftowania pojawiła się wiktoriańska dama w krynolinie. Bardzo podobają mi się hafty w tym stylu. Gdyby któraś z Was miała w swojej kolekcji takie wzory to byłabym wdzięczna za przesłanie :-) Z przyjemnością wymienię się na inne wzory.
Dziękuję za przemiłe komentarze i pozdrawiam wszystkich Odwiedzających.
No już niedługo takie widoki za oknem będą. Z damą nie pomogę ale kobicuję.
OdpowiedzUsuńCiekawy hafcik,
OdpowiedzUsuńTen zimowy skądś znam, pięknie ci wychodzi
jak dla mnie to ten hafcik już wygląda na skończony :) oj końcowy efekt będzie ekstra :)
OdpowiedzUsuńPiękna zapowiedź, czekam na finał! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZimowy widoczek już zapowiada się pięknie!
OdpowiedzUsuńWow, piękna praca , pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńZapowiada się śliczny obrazek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń