Święta coraz bliżej, więc postanowiłam wykonać jakieś wesołe ozdoby. Kurki kojarzą się zarówno z wiosną jak i z Wielkanocą, dlatego mój wybór padł na nie. Dzioby i grzebienie wykonałam z filcu, ogonki jak przystało na prawdziwą kurkę - z pierza :-)
Czy czujecie już nadchodzącą wiosnę? Bo wesołe kurki już tak :-)
Pozdrawiam i dziękuję za miłe słowa, które zostawiacie :-)
Genialne kury! Fantastycznie je skomponowałaś:)
OdpowiedzUsuńZnam te kurki, są świetne. Bardzo ładnie Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ale świetne :)
OdpowiedzUsuńśliczne kurki, zazdroszczę im tego że czuja wiosnę bo za moim oknem jeszcze wczoraj śnieg prószył.
OdpowiedzUsuńFantastyczne kurki! Zakochałam się w nich od pierwszego wejrzenia :)
OdpowiedzUsuńA ja dopiero teraz je zauważyłam? No, do ukarania! Kurki są naprawdę rewelacyjne - świetna osłona na jajka.:)
OdpowiedzUsuńsuper kury :) nie spodziewałam się że będą takie duże :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite kurki :) Idealne na wiosenno-wielkanocny stolik :) Pozdrawiam Cieplutko :)
OdpowiedzUsuń