czwartek, 19 lutego 2015

Sowa (1)

Sówka nabiera powoli kształtów. Jestem na etapie skrzydła i czeka mnie jeszcze wizyta w pasmanterii, lawendowy fiolet już się kończy. Zgodnie z zaleceniami autorki projektu haftuje trzema nićmi , więc to głównie jest przyczyną znikających mulin. Na dzień dzisiejszy sówka wygląda tak:


Witam moich nowych Obserwatorów i pozdrawiam wszystkich zaglądających tutaj.
Dziękuję za miłe komentarze pod poprzednim postem. Mobilizujecie mnie do pracy :-) dziękuję!

1 komentarz:

  1. Sówka wygląda co raz fajniej, dałaś ładne kolory :)
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń